Żołnierz zawodowy będzie otrzymywał dodatek za długoletnią służbę już po pierwszym roku w wysokości 1 proc. należnego uposażenia zasadniczego - przewiduje opublikowany projekt nowelizacji rozporządzenia MON z 9 stycznia 2023 r. w sprawie dodatków do uposażenia zasadniczego żołnierzy zawodowych.
O zapowiedzi tego rozwiązania informował posłów wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak Kamysz podczas posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Uzasadniał to motywowaniem kadry zawodowej do pozostawiania w służbie, bowiem zbyt wielu żołnierzy zawodowych o niewielkim stażu rozstało się z mundurem. W 2023 r. z zawodowej służby wojskowej zwolniono 9 168 żołnierzy, w tym 4 619 ( 50,4 proc.) to szeregowi. Natomiast w 2022 r. odeszło z armii 8 988 żołnierzy, a tym 4 233, czyli 47,1 proc. z najniższego korpusu osobowego. Przyczyną jest m.in. nabywanie przez coraz liczniejsze roczniki uprawnień emerytalnych po 15 latach służby (dla osób, które rozpoczęły służbę zawodową przed 1 stycznia 2013 r.) oraz konkurencyjne zarobki na rynku pracy.
Szef MON wyraził wtedy nadzieję, że znaczący wzrost uposażeń oraz większe zróżnicowanie w poszczególnych grupach spowolni odpływ kadry zawodowej do cywila. Po wejściu w życie, 21 lutego br. rozporządzenia MON z 16 lutego br. ws. uposażenia zasadniczego żołnierzy zawodowych wynagrodzenie szeregowego zawodowego zwiększy się z 4960 zł do 6 tys. zł brutto, czyli o 21 proc., z wyrównaniem od stycznia br. Awans na starszego szeregowego, to dodatkowe 200 zł, a na starszego szeregowego specjalisty - 300 zł. Z kolei mianowanie na kaprala, czyli na najniższy stopień w korpusie oficerskim to dodatkowe 400 zł.