Kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego coraz częściej muszą mierzyć się z brakami kadrowymi. Zwiększa się liczba żołnierzy, którzy rezygnują ze służby, a ich potencjalnych następców nie przybywa.
Niskie bezrobocie, dobrze płatne prace w sektorze prywatnym czy coraz popularniejsza forma pracy zdalnej – to tylko kilka z niektórych elementów, które sprawiają, że na pracę w wojsku w Europie decyduje się coraz mniej osób.
Z raportu niemieckiej Bundeswehry wynika, że w 2023 roku ponad 1,5 tysiąca żołnierzy opuściło tamtejszą służbę. Z problemami borykają się też inne europejskie armie. Nic więc dziwnego, że coraz częściej próbują one różnych sposobów, aby nie tylko przyciągać nowych, potencjalnych wojskowych, ale również utrzymać tych, którzy już w wojsku są.