Mariusz Błaszczak odpiera zarzuty, że za jego czasów w MON nie przygotowano dokumentów strategicznych. Były minister przytoczył interpelację poselską, w której obecne władze deklarują realizację swoich priorytetów "w oparciu o dokumenty strategiczne przygotowane przeze mnie we współpracy z Prezydentem RP". Zarzucił on MON chaos i bałagan. Na jego wpis zareagował rzecznik MON. "Nie wiem skąd opinia, »większości żołnierzy«, którym według pana zmiany się nie podobają – to za pana czasów żołnierze niezwykle licznie odchodzili ze służby, nie widząc możliwości normalnej ścieżki awansu" — czytamy w komunikacie.
"Panie ministrze Kosiniak-Kamysz, Pan oraz Pana główny doradca wojskowy gen. Gocuł zarzucacie mi brak przygotowania dokumentów strategicznych" — zaczął swój wpis na portalu X były minister obrony Mariusz Błaszczak. Nawiązał do wywiadu dla Onetu, który rozmawiał z gen. Mieczysławem Gocułem. Doradca MON mówił, że "brak najważniejszych dokumentów o strategicznym znaczeniu to wierzchołek góry lodowej problemów, jakie zastaliśmy w Ministerstwie Obrony Narodowej".
"Tymczasem w odpowiedzi na interpelację Pańskiego kolegi z koalicji deklarujecie realizację swoich priorytetów w oparciu o dokumenty strategiczne przygotowane przeze mnie we współpracy z Prezydentem RP, czyli o Strategię Bezpieczeństwa Narodowego RP i Program rozwoju Sił Zbrojnych RP na lata 2021-2035" — kontynuował swój wpis polityk PiS.