59-latek znalazł pocisk od granatnika na jednym z pól w Zduńskiej Woli. Mężczyzna wsadził go do rowerowego koszyka i chciał zawieźć go na złom. Przed tym udał się jednak do sklepu, gdzie przerażona ekspedientka wezwała odpowiednie służby.
Zawiadomienie o nietypowym znalezisku wpłynęło do Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli (woj. łódzkie) 25 sierpnia po południu. Ekspedientka poinformowała wówczas, że "do sklepu spożywczego na terenie gminy Zduńska Wola, przyjechał mężczyzna, który w koszyku rowerowym ma pocisk". Jak się okazało, mężczyzna chciał sprzedać znalezisko na złomie.
Zduńska Wola. 59-latek chciał sprzedać pocisk do granatnika na złomie
Policjanci, którzy przybyli we wskazane przez kobietę miejsce, wylegitymowali właściciela roweru. "59-letni mieszkaniec gminy oświadczył, że dorabia sobie do renty, zbierając grzyby, jagody, a także złom. Gdy był na polu i zbierał winogrono, znalazł pocisk. Zobaczył, że od strony zapalnika jest uszkodzony i pomyślał, że nie jest groźny" - relacjonowała sierżant sztabowa Katarzyna Biniaszczyk z policji w Zduńskiej Woli.