Dwa tygodnie przed podpisaniem umowy o zachowaniu poufności (NDA) z Elektrociepłownią Będzin, wiceprezes spółki Orlen Synthos Green Energy Dawid Jackiewicz odwiedził jej siedzibę. Zaraz potem kurs akcji Będzina oszalał, rosnąc od 10,8 zł za sztukę do 112 zł, jakie płacono za nie wczoraj.
Najpierw, przez kilkanaście poprzedzających ją dni, branżowe media i inwestorzy przecierają oczy ze zdumienia, obserwując, jak akcje mało znanej wcześniej i niecieszącej się przesadnym zainteresowaniem inwestorów Elektrociepłowni Będzin (EC Będzin) rosną z dnia na dzień, osiągając nienotowaną nigdy wcześniej wartość.
By 21 czerwca — gdy w swoim raporcie giełdowym Będzin ogłasza zawarcie umowy o zachowaniu poufności (NDA) ze spółką Orlen Synthos Green Energy (OSGE), powołaną przez PKN Orlen i spółkę Synthos należącą do Polaka Michała Sołowowa do budowy małych elektrowni jądrowych — dojść do wniosku, że mógł to być nieuprawniony wyciek informacji. Co prowadzić mogło do bezprawnego manipulowania ich kursem. Sprawa jest na tyle poważna, że do sprawy odnoszą się Daniel Obajtek, prezes będącego współwłaścicielem OSGE Orlenu, a wreszcie premier Mateusz Morawiecki.