Zarejestrowane na Seszelach przedsiębiorstwa zdobyły dane z polskich Ksiąg Wieczystych i sprzedają je w internecie za kilkadziesiąt złotych. W Polsce taki proceder jest nielegalny, ale przez to, że wspominane firmy zarejestrowane są poza granicami naszego kraju, rząd ma związane ręce. Przychody ze sprzedaży wynoszą miliony złotych - opisuje Interia.
W księdze wieczystej (KW) znajdują się informacje na temat nieruchomości i jej stanu prawnego np. obciążenia hipoteką. O wycieku tych danych słyszeliśmy już niejeden raz. Jedną z głośniejszych spraw była sytuacja z 2013 roku, gdy serwis zlokalizowany na Seszelach przejął informacje o 16 mln hipotek. Interia opisuje, że portal ten wciąż działa i chwali się, że dane pochodzą bezpośrednio z Ministerstwa Sprawiedliwości, dlatego powinny być wiarygodne. Sam resort odciął się jednak od sugestii, jakoby miał współpracować z serwisem, a w 2017 roku złożył zawiadomienie do prokuratury. Śledztwo jednak umorzono. Liczono na pomoc ze Stanów Zjednoczonych.