Od czterech miesięcy prokuratura w Chorzowie nie ma szefa, bo przed wyborami nikt nie chce wejść "w buty dobrej zmiany". Jednostka jest na skraju zapaści.
Prokuratura Rejonowa w Chorzowie to największa tego typu jednostka w województwie śląskim. Tropi przestępców w Chorzowie i Świętochłowicach, a także nadzoruje pracę policji w obu miastach. Na etacie pracuje tam ponad 20 prokuratorów. To jednak teoria. Kilku z nich zostało bowiem delegowanych do pracy w różnych prokuraturach w Katowicach.
Prokuratura w Chorzowie. Szef został odwołany i zaraz potem dostał dyplom za wzorową pracę
Przez lata prokuraturą w Chorzowie kierowało trzech śledczych: Cezary Golik jako szef i Sylwia Bubała oraz Waldemar Cop jako jego zastępcy. Jednak pod koniec marca Golik został nieoczekiwanie odwołany ze stanowiska. Powód? Odmówił bezpodstawnego ukarania swojego podwładnego. Poszło o spór z sędzią Patrycją Potejko, beneficjentką "dobrej zmiany" z Sądu Okręgowego w Katowicach. Zawiadomiła ona szefa Prokuratury Rejonowej w Chorzowie o „rażącym naruszeniu obowiązków procesowych" przez jednego z podległych mu śledczych. I dała 21 dni na zajęcia stanowiska w tej sprawie.