Ścigania okrytego złą sławą rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika chce olsztyński sędzia Krzysztof Krygielski. Zarzuca, że Radzik fałszywie go oskarżył, stawiając mu zarzuty dyscyplinarne za przywrócenie do pracy sędziego Juszczyszyna
ZNANI z obrony praworządności sędziowie przestali bać się represji, jakie spadają na nich ze strony ludzi ministra Ziobry. Czyli ze strony prezesów sądów oraz głównego rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba i jego dwóch zastępców: Przemysława Radzika i Michała Lasoty.
Sędziowie zaczynają składać na nich zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa fałszywego oskarżenia z artykułu 234 kodeksu karnego.
Dość bezpodstawnym represjom powiedział sędzia Krzysztof Krygielski z Sądu Rejonowego w Olsztynie (na zdjęciu u góry stoi po prawej). To były wiceprezes tego sądu. W grudniu 2021 roku wykonał on orzeczenie sądu i dopuścił do pracy sędziego Pawła Juszczyszyna (na zdjęciu u góry stoi po lewej), zawieszonego wtedy bezprawnie przez nielegalną Izbę Dyscyplinarną.