"Do tej pory wywieźliśmy z miejsca pożaru w sołectwie Przylep 66 ton groźnego odpadu" – poinformował w sobotę prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki i dodał, że "ten transport trwa nadal".
Pożar hali w Przylepie, w której składowane były niebezpieczne substancje, wybuchł w minioną sobotę. W godzinach wieczornych następnego dnia poinformowano, że działania gaśnicze zakończyły się. W całej akcji na miejscu pożaru wzięło udział łącznie 376 strażaków, 107 pojazdów i dwa samoloty.
W sobotę - dokładnie po tygodniu od wybuchu pożaru - prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki poinformował w mediach społecznościowych, że "do tej pory wywieźliśmy z miejsca pożaru w sołectwie Przylep już 66 ton groźnego odpadu". Dodał, że "ten transport trwa nadal".