- Opinia publiczna powinna się dowiedzieć, że przez show, jakie zrobiono z poszukiwań Borysa, zginął na służbie młody strażak - powiedział "Gazecie Wyborczej" informator na temat akcji 1 listopada ubiegłego roku. Ekspert wskazał kilka kardynalnych błędów, które jego zdaniem popełniono.
"Gazeta Wyborcza" ujawniła kulisy dotyczące akcji poszukiwawczej Grzegorza Borysa, podejrzanego o zabójstwo sześcioletniego syna. W listopadzie 2023 roku zaangażowano w nią Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą nr 2 Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Gdańsku. Należał do niej nurek Bartosz Błyskal, który stracił życie podczas przeszukiwania zbiornika Lepusz.
Kulisy akcji poszukiwawczej Grzegorza Borysa. "Nie powinno nastąpić zejście pod wodę"